Trzy dni po przylocie do Polski zwycięzca Rajdu Dakar 2015 wreszcie dotarł do rodzinnego miasta. Krakowianie licznie zgromadzili się na Rynku Głównym, by pod sceną przywitać mistrza, który przyjechał quadem, w pełnym rajdowym rynsztunku.
Wczoraj powrócił do Polski Krzysztof Hołowczyc, zdobywca historycznego pierwszego dla Polski podium Rajdu Dakar w kategorii samochodów.
Prezydent Bronisław Komorowski pogratulował Rafałowi Sonikowi oraz Krzysztofowi Hołowczycowi sukcesów podczas 37. Rajdu Dakar. Prezydent w listach podziękował także za przeżycia i wzruszenia, jakich dostarczyli.
Duet Szkoły Mistrzów LOTTO zameldował się w sobotę na finiszu zmagań i zrealizował swoje założenie – wywalczył miejsce w pierwszej „dwudziestce” klasyfikacji generalnej samochodów ciężarowych.
Rafał Sonik jako pierwszy Polak sięgnął po indywidualne zwycięstwo w rajdzie uznawanym za najtrudniejszy na świecie, a Krzysztof Hołowczyc wywalczył trzecie miejsce, osiągając największy polski sukces w stawce samochodów.
Krzysztof Hołowczyc, pilotowany przez Farncuza Xaviera Panseri, ponownie zapisał się złotą czcionką na kartach historii polskiego motorsportu, tym razem jako pierwszy Polak, który stanął na podium Rajdu Dakar w królewskiej kategorii samochodów.
Piątkowy etap Rajdu Dakar nie był etapem w pełnym tego słowa znaczeniu. Liderzy jechali zdecydowanie wolniej i mało kto próbował walczyć o jak najlepszy czas przejazdu. Priorytetem było dotarcie do mety.
Kibice w Polsce mogą już powoli zacierać ręce. Tylko jeden etap dzieli nas od historycznego finału Rajdu Dakar, w którym dwóch Polaków prawdopodobnie stanie na podium.
ODWIEDŹ NAS NA: