Kolejna próba przez załogą Lotto Team, jutro badania techniczne a od wtorku rozpocznie się druga pustynna rywalizacja, tym razem w Katarze. Czterodniowy Sealine Cross Country Rally, wystartuje 22 kwietna, dla Martina Kaczmarskiego i Bartłomieja Boby będzie to kolejne wyzwanie i check point w ich drodze do najważniejszej imprezy w tym sezonie – Rajdu Dakar. Załoga Lotto Team po raz drugi spotka się na trasie ze swoim nauczycielem Krzysztofem Hołowczycem.

Na liczącej ponad 1500 kilometrów trasie na katarskich piaskach załoga Lotto Team ruszy z trzynastej pozycji startowej. Tak wysokie miejsce jak na debiutantów na światowych rajdach jest wynikiem świetnego startu w Abu Dhabi, gdzie Lotto Team zdobyło wysoką dziesiątą pozycje w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.

- Ciężko pracujemy. Treningom poświęcamy większość naszego czasu. A nawet wtedy, gdy trening się kończy, w myślach ciągle analizuję trasę i błędy jakie popełniłem. Wiem, że muszę się jeszcze wiele nauczyć, ale mam nadzieję, że przyniesie to rezultaty – po stopniach, powoli, ale jednak– mówi Martin Kaczmarski, kierowca Lotto Team.

Pustynna lekcja

Trasa Sealine Cross Country Rally podzielona jest na cztery odcinki specjalne. W przeciwieństwie do innych pustynnych rajdów, rywalizację w katarskiej imprezie cechuje dynamika i szybkość. Dość twardy piasek i mało wydm umożliwia rozwinięcie szybkości i pełne wykorzystanie mocy silnika.

Dla Lotto Team będzie to dopiero drugi start Toyotą Hilux Overdrive.

– W Abu Dhabi próbowałem różnych technik pokonywania wydm, starałem się znaleźć optymalne dla mnie rozwiązanie. W Katarze będziemy pracować nad szybkością i techniką – mówi Martin Kaczmarski. Nasz główny cel jest ciągle ten sam, podczas każdego rajdu jesteśmy skoncentrowani przede wszystkim na jednym –na dojechaniu do mety a jak zdobędziemy przy tym kolejne punkty w klasyfikacji to będzie to dodatkowa motywacja, najważniejsza dla nas jest i będzie jeszcze długo nauka.

Ładowanie akumulatorów

Czas między rajdem w Abu Dhabi a rywalizacją w Katarze Martin Kaczmarski i Bartłomiej Boba przeznaczyli na wyciszenie i relaks.

- Poprzedni rajd dla takich nowicjuszy jak my był bardzo ciężki, dlatego przed wyjazdem do Kataru chcieliśmy maksymalnie wypocząć aby zyskać świeżość i energię przed kolejną ciężką próbą – mówi Bartłomiej Bob pilot Lotto Team.

W Katarze załoga Lotto Team będzie uczyć się od najlepszych, na tej długiej i wymagającej trasie będzie rywalizować z najlepszymi kierowcami rajdowymi świata, m. in. z jednym z ulubieńców katarskiej publiczności Lucio Alvarezem i Krzysztofem Hołowczycem.