Szybki OeS: Dakar po japońsku

Japan

Wszystkie odcinki specjalne tegorocznego Dakaru już pokonaliśmy, ale z powodu niegasnącego głodu rajdowych emocji postanowiliśmy zaserwować wam jeszcze jeden odcinek naszego cyklu, tym razem poświęcony niesamowitym kierowcom z Japonii! Zawodnicy z Kraju Kwitnącej Wiśni być może nie są bardzo widoczni w elicie, ale jednak dwóch z nich przeszło w tym roku do historii…

Większość przeciwników Dakaru zarzuca jego uczestnikom rozjeżdżanie pustyń i dziewiczych terenów Ameryki Południowej oraz zanieczyszczanie miejsc, nietkniętych ludzką stopą. Jun Mitsuhashi znalazł na te zarzuty odpowiedź i pokonał trasę tegorocznej edycji rajdu Toyotą Land Cruiser 200, której silnik napędzany jest biopaliwem. Ten pionierski model terenówki emituje o 60 procent mniej dwutlenku węgla niż standardowe diesle. W głównej mierze jej paliwo stanowi zużyty olej spożywczy. Efekty eksperymentu okazały się całkiem pozytywne, bo Mitsuhashi i jego pilot Francuz Alain Guehennec dotarli do mety w Valparaiso na 21. miejscu. – Zależało mi na tym, żeby wystartować tu japońskim samochodem z japońską technologią – powiedział 13-krotny uczestnik Dakaru, który zaczynał od startów w klasie motocykli w Afryce, a od 2004 roku ściga się samochodem.

Skoro japońskie samochody potrafią pokonać najtrudniejszy Dakar w historii południowoamerykańskich edycji, jadąc na „oleju z frytek”, to pojawia się pytanie na czym jedzie Yoshimasa Sugawara. Kierowca ciężarówki 500 Series Hino ma na karku 72 lata, a tegoroczny występ w rajdzie był dla niego… 31. startem, z których ukończył aż 26! Swoją przygodę rozpoczął w 1983 od motocykla, ale w żadnej z pierwszych trzech prób zmierzenia się z legendą nie dotarł do mety. Przesiadł się do samochodu, a po sześciu latach do ciężarówki, gdzie szkolił również swojego syna Teruhito Sugawarę, 17. zawodnika tegorocznego rajdu w „wadze ciężkiej”. Sugawara senior jest rekordzistą nie tylko pod względem startów, ale również ukończonych rajdów. Nikomu jak dotąd nie udało się dotrzeć do mety Dakaru 20. razy z rzędu, czego Japończyk dokonał w latach 1989-2009.

– Miałem zakończyć swoją przygodę w zeszłym roku, ale wciąż muszę się jeszcze nauczyć kilku rzeczy. A uczniem jestem raczej słabym. Teraz nie pozostaje mi nic innego, jak kontynuować ściganie przez kolejne 20 lat, żeby dobić do „pięćdziesiątki” – powiedział prawdziwy weteran, który do swoich startów w Ameryce Południowej przygotowuje się biorąc udział w lokalnych rajdach terenowych na motocyklu KTM. Sugawara pięciokrotnie stawał na drugim stopniu dakarowego podium. W tym roku zajął 32. miejsce.

Cytat Dakaru (pewnie nikomu w Polsce nieznany, chilijski motocyklista Marco Reinikie o 3. etapie rajdu): – Nie musisz mieć 1000 dolarów w kieszeni i najnowszego iPhone’a 5. W takim momencie, jak tamten wszyscy marzą tylko jednym… o wodzie!

fot. źródło: http://www.tribunnews.com/

Możliwość komentowania jest wyłączona.