Pustynia odsieje słabeuszy

mapa_piatek

Wszystko wskazuje na to, że piątek dla rajdowców będzie jeszcze trudniejszy niż wczorajszy etap, ponieważ czeka ich przeprawa przez sam środek Atakamy, na drugim co do długości odcinku tegorocznego Dakaru.

Trasa z Calamy do argentyńskiej Salty, przez jeden z najbardziej suchych obszarów na świecie będzie liczyć 803 km dla motocykli i quadów, a 751 dla samochodów i ciężarówek, z czego odcinek specjalny to 218 km, a pozostałe niespełna 600 km to wyczerpująca dojazdówka.

Jak twierdzi Rafał Sonik, kapitan Poland National Team, tak naprawdę dopiero teraz zaczął się prawdziwy Dakar. – Jak mówi piosenka: ostatnich gryzą psy. Ta sama zasada obowiązuje tutaj, bo kiedy jedzie się w drugiej części stawki w powietrzu jest już bardzo dużo piachu i pyłu. W fesz-feszu istnieje ogromne zagrożenie uderzenia w jakiś samotny głaz, a niebezpieczeństwo stwarzają także słabsi zawodnicy. Dlatego dziś byłem cały czas bardzo skupiony i tam gdzie wyprzedzanie było ryzykowne, odpuszczałem. Za jednym rywalem jechałem chyba około 20 km, bo nie chciał mnie przepuścić, mimo że widział, iż jadę mocniejszym od niego tempem. To niestety spowalnia i nie pozwala złapać odpowiedniego rytmu. Na Dakarze trzeba się jednak nauczyć cierpliwości – mówi Sonik.

– Krajobraz się zmienił. Jesteśmy wysoko na biwaku. Wieje silny wiatr, w powietrzu unosi się dużo pyłu. Czeka nas ciężki dzień. Na odcinku przekraczamy wysokość 3800 metrów. Ja jednak nie boję się wysokości – znacząco puszcza oko Adam Małysz, były skoczek, a dziś najlepszy Polak wśród kierowców samochodowych (18. miejsce w „generalce”).

Motocykle i quady startują o godz. 16.10 naszego czasu, a auta i ciężarówki o 18.51.

 

 

 

 

 

Możliwość komentowania jest wyłączona.